piątek, 3 maja 2019

Steampunk Camera (2)

Haft szykowałam jako prezent dla Męża, ale niestety nie wyrobiłam się i okazja już minęła.
Oceniając na tak zwane oko zostało do wyhaftowania jakieś 1800 krzyżyków i całe kilometry konturów.
Ale teraz to już nigdzie się nie spieszę :D.
A Mąż poczeka...
Wszak mówią, że jak kocha, to poczeka :D.

A poniżej aktualny stan zaawansowania prac:


Jestem zachwycona tym wzorem. Jest wspaniale opracowany. Przecież to z założenia płaska praca, nie jest jeszcze skończona, a już się wyłania obraz trójwymiarowy.



Pozdrawiam :-)

9 komentarzy:

  1. To dwa w jednym aparat i obrazek ;) Super faktycznie jest trójwymiarowy a prezenty można dawać zawsze znajdzie się ku temu okazja;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można dać i bez okazji i tego będę się trzymać :-)

      Usuń
  2. Piękne soczyste kolory, aparat wygląda jak prawdziwy przedmiot:) życzę dalszej wytrwałości:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To prawda, wzór jest fantastyczny. Ale i ogromnie pracochłonny. Inna okazja na pewno się trafi. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie przyszło mi do głowy, że najbliższa okazja to Dzień Chłopaka, więc do tego czasu chyba się wyrobię :D

      Usuń
  4. Ale energetyczny aparat!!! Wspaniale zachęca do robienia zdjęć. Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Hafty małe i duże , Blogger