niedziela, 19 maja 2019

Poppy Biscornu

...czyli nie miała baba kłopotu i... postanowiła zrobić sobie biscornu.


Myślę, że to jak dotąd najtrudniejsza rzecz, jaką uszyłam. To mój pierwszy igielnik w takim kształcie i... ostatni. Przynajmniej dopóki będę pamiętać, ile łez wylałam przy zszywaniu :-)


Dlaczego narzekam i się zarzekam? Bo popełniłam dwa podstawowe błędy. Jak na pierwszy raz wybrałam za drobną kanwę i wzór z koralikami, które utrudniały pracę przy zszywaniu. Ale ostatecznie udało się i jestem zachwycona efektem.



Wzór pochodzi z firmy Faby Reilly Designs. Ja jednak wprowadziłam kilka zmian w oryginalnym wzorze.


Przede wszystkim po swojemu zrobiłam spód biscornu. Zrezygnowałam z napisów, a dohaftowałam drugi pączek kwiatowy.


Miałam w domu złotą nić, ale inny odcień. Złotą nić rzadko używam, więc postanowiłam nie kupować tej zalecanej we wzorze. Ponadto zrezygnowałam z wszycia koralików w ścieg Lazy Daisy Stitch, bo same w sobie są bardzo ładne i ozdobne.





Metryczka haftu:

Tytuł: Poppy Biscornu
Źródło schematu: Faby Reilly Designs
Materiał: Aida 20 ct
Mulina: DMC, 8 kolorów
Inne ściegi: Diamond Eyelet Stitch, Lazy Daisy Stitch, Backstitch, koraliki
Rozmiar w krzyżykach: 66 x 66
Czas wyszywania: 05 - 17.05.2019


Ile można zrobić zdjęć jednemu igielnikowi? DUŻO! :-)))
Na koniec igielnik w kwiatach różanecznika.




Kuszą mnie inne wzory igielników z tej samej firmy, np. czarne tulipany albo chabry, ale na razie jestem na "nie". ;-)

Pozdrawiam :-)


9 komentarzy:

  1. Jestem zachwycona! Przepiękny igielnik!:) podziwiam ogrom pracy i cierpliwość. Aż żal wbijać igły w takie cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne ale nigdy nie próbowałam tej techniki i jak czytam ile kosztuje trudu to chyba nie spróbuję. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że na kanwie nie tak drobnej, mogłoby być łatwiej. Grunt to dobrze przemyśleć sprawę przed rozpoczęciem pracy. Ja tego nie zrobiłam i rzuciłam samą siebie na głęboką wodę.

      Usuń
  3. Kochana wielkie wow! Aż szczęka mi opadła! Stworzyłaś małe cudo!!!! Jestem zachwycona, piękny wzór, haft i w ogóle wszystko! Pięknie go sfotografowałaś, w cudownej sceneri :)) Jak to się mówi "pierwsze koty za płoty" więc nie poddawaj się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję za morze komplementów :-)

      Usuń
  4. Małe dzieło sztuki. Jest przepiękny! I nawet jeśli spowodował morze łez, to ostatecznie chyba warto było? Cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-)
      Pewnie, że warto, bo efekt nawet mnie zaskoczył. Co innego widzieć w sieci zdjęcia, a co innego na żywo i to własnej roboty :-).

      Usuń

Copyright © 2016 Hafty małe i duże , Blogger