Na tamborku kolejny zestaw do haftu, tym razem przyjechał z dalekich Chin. W skład zestawu wchodzi Aida 14 ct, mulina DMC, dwie igły i kolorowy schemat.
Jestem mamą, która tworzy kreacje dla lalek Barbie swojej córeczki i świetnie się przy tym bawi, a dodatkowo po kilkuletniej przerwie powraca do haftowania.
Bardzo uroczy obrazek, lubię takie klimaty:)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba, zobaczymy, jaki będzie efekt końcowy 😊
UsuńŚliczna paryżanka. Czekam na efekt końcowy. :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja też czekam na efekt końcowy 😉
UsuńBędzie piękna :)) Wiesz ja też wyjęłam swoje hafty, w końcu :)) Muszę troszkę dokończyć pozaczynane wzory. Buziaki i czekam na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńAż jestem ciekawa tych Twoich porzuconych wzorów 😊. Haftowanie jest fajne, gdyby tak wolnego czasu było odrobinę więcej...
Usuńwspaniały paryski klimat!
OdpowiedzUsuńi ten łaciaty terrierek ♥
Mnie również urzekł ten klimacik :-)
Usuń