Paryżanka nie jest jeszcze skończona, ale brakuje już tylko konturów i napisu. O ile napis "La Parisienne" się zmieści - zestaw do haftu z wyliczoną co do milimetra powierzchnią, więc nie wiem, jak go tam wcisnę, ale może się uda.
Jestem mamą, która tworzy kreacje dla lalek Barbie swojej córeczki i świetnie się przy tym bawi, a dodatkowo po kilkuletniej przerwie powraca do haftowania.
Bez konturów też piękny:) zachwycający!
OdpowiedzUsuńCudny!!! I bez napisu zachwyca :)). Uściski!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, dziękuję za odwiedziny i słowa zachwytów :-)
OdpowiedzUsuńCudna!
OdpowiedzUsuń